VFE, Gruzja i obywatelski Zachód
Na Twitterze znajduje się konto „Gruzja rośnie”. Jest to promocyjne konto, pokazujące osiągnięcia Gruzji w polityce, ekonomii, kulturze, biznesie, sporcie i wszelkich innych sferach życia. Lubię to konto, ponieważ można dzięki niemu zaobserwować widoczny sukces Gruzji, również jej rozwój ekonomiczny. Tak, Gruzja ma dobre wskaźniki ekonomiczne, głównie makroekonomiczne. Niestety, największym problemem naszego społeczeństwa jest bieda. Makrooekonomiczne sukcesy Gruzji wciąż nie przekładają się na poprawę życia większości jej mieszkańców. Bezrobocie oraz niskoplatne prace to powody ogromnej biedy.
Voice Free Europe to sieć międzynarodowa, a wielu jej członków wywodzi się z bogatych krajów Zachodu. Gruzja potrzebuje pomocy humanitarnej. VFE nie jest funduszem finansowym, ale moglibysmy taki fundusz pomocy ekonomicznej stworzyć. Wiem, że przyjaciele i partnerzy Gruzji są gotowi by pomóc biednym gruzińskim rodzinom. Jestem pewny, że jest to chwilowy problem i że w przyszłości bogata Gruzja będzie z kolei mogła pomóc innym rozwijającym się państwom.
Gruzja politycznie jest zorientowana prozachodnio. Główne cele mojej ojczyzny to integracja z NATO i Unią Europejską. Rosja, nasz sąsiad, postrzega republiki, które powstały po rozpadzie Związku Radzieckiego, jako strefę swoich wpływów. Włączając w to Gruzję. Brak zgody Rosji na naszą integrację transatlantycką i europejską załamuje te dążenia. Zachodnie kraje nie chcą bowiem konfliktu z tym agresywnym krajem. VFE jako międzynarodowa sieć może odegrać rolę politycznego lobby dla Gruzji w zachodnich instytucjach.